Dzisiejszy wpis poświęcony będzie
powieści, której oryginał okazał się dość późno w stosunku do dzieł zazwyczaj
tu przytaczanych – czy to z II połowy XIX wieku, czy przełomu XIX i XX wieku,
czy to z lat międzywojennych. Złota
Jabłoń (w oryginale Apple Bough),
powieść Noel Streatfeild (1895–1986), ukazała się bowiem w Anglii już po II
wojnie światowej, w 1962 roku. Pisarka ta jest znana przede wszystkim jako
autorka Zaczarowanych baletek (Ballet Shoes), wydawniczego bestsellera
z 1936 roku.
Noel Streatfeild
Złota Jabłoń (obie części tytułu pisane wielką literą, gdyż jest to
nazwa wiejskiej posiadłości rodziny Forum; z upodobaniem tytuł ten we wszelkich
katalogach bibliotecznych pisany jest błędnie w formie Złota jabłoń, co w sposób oczywisty wprowadza zamieszanie i
niepotrzebnie nasuwa na myśl zbiór legend zatytułowanych właśnie Złota jabłoń opracowanych przez Hannę
Januszewską (pierwsze wydanie w roku 1955). Powieść ukazywała się w Anglii
również pod alternatywnym tytułem, Traveling
Shoes, w sposób osobisty nawiązującym do największego sukcesu wydawniczego
pisarki.
Okładka i strona tytułowa pierwszego wydania powieści (1962)
To niewielkich rozmiarów dziełko
opisuje losy wielodzietnej rodziny Forumów, której najmłodszy męski
przedstawiciel – Sebastian – okazuje się być geniuszem muzycznym i wybitnym
skrzypkiem. Kiedy jego talent zostaje rozpoznany, życie rodziny dosłownie z
dnia na dzień przewraca się do góry nogami, a dość roztrzepani rodzice
decydują, iż aby rodzina pozostała zawsze razem, będzie ona towarzyszyła
Sebastianowi podczas jego tournee dookoła świata. Pieczę nad młodszymi
przedstawicielami rodziny Forum – starszej Myrze, młodszej Polly oraz starszym
bracie Sebastiana, Wolfgangowi (swe oryginalne imiona zawdzięczają dzieci
zamiłowaniu do muzyki klasycznej swych rodziców) – sprawuje prostolinijna i
serdeczna bona. Po kilku latach rodzeństwo Sebastiana jest zmęczone tym
szalonym trybem życia i tęskni za prawdziwym angielskim domem. Wydawałoby się,
iż w centrum powieści stać będzie uzdolniony muzycznie Sebastian, jest on
jednak postacią drugo- albo i trzecioplanową; to najstarsza siostra, Myra, u
której nie rozpoznano żadnego artystycznego talentu (w przeciwieństwie do
Wolfganga, który ma zamiłowania do muzyki popularnej oraz ewidentne zdolności
aktorskie, czy Polly, która wkrótce zacznie rozwijać swój talent jako tancerka
klasyczna) jest główną bohaterką powieści. To na niej właśnie spocznie
obowiązek zapewnienia rodzeństwu tego, czego mu najbardziej brakuje i sprawi,
iż rodzina pozostanie razem i na sam koniec powróci do legendarnej już Złotej
Jabłoni...
Okładka polskiego wydania
W Polsce powieść ukazała się
stosunkowo późno, podobnie jak Zaczarowane
baletki. Oba dziełka zostały przetłumaczone przez Ewę Fiszer i wydane
zostały przez Oficyną Wydawniczą Rytm/WAZA w serii „Klasyka”. Zaczarowane
baletki wyszły po raz pierwszy w 1997, po czym zostały kilkakrotnie wznowione
(2000, 2003, 2005). Decyzja o wydaniu Złotej
Jabłoni mogła być podyktowana sporym sukcesem pierwszego wydawnictwa; druga
powieść Streatfeild ukazała się w 1998 roku i została wznowiona prawdopodobnie
około 2001 roku.
Irytujące są te niedociągnięcia bibliograficzne - w tym przypadku faktycznie mocno wprowadzają w błąd.
OdpowiedzUsuńJak to miło zobaczyć kolejny raz nazwisko Ewy Fiszer :)