Omawiając polską recepcję
twórczości Frances Hodgson Burnett nie sposób pominąć dwóch opowiadań, które w
formie osobnych książkowych publikacji ukazały się w 1995 nakładem toruńskiego
wydawnictwa Algo, oba w przekładzie Ewy Łozińskiej-Małkowiecz i z ilustracjami
Lecha Tadeusza Karczewskiego. Należy pamiętać, iż Burnett jest autorką wielu
opowiadań, z których w Polsce ukazały się jedynie trzy – ze wspominanymi przeze
mnie wcześniej Klejnotami ciotki Klotyldy
(polskie wydanie, nigdy niewznawiane, w 1895 roku).
Okładki polskich wydań opowiadań Frances Hodgson Burnett z 1995 roku
Pierwsze dziełko nosi urzekający tytuł
Kraina Błękitnych Kwiatów; jest to niewielka
rozmiarami baśń, która w swej treści – przypominającej w ogromnej mierze
wydanego w 1915 Zaginionego księcia –
dotyka zagadnienia dziecięcej niewinności; w królestwie dotkniętym tajemniczą
niemocą to właśnie dzieci dokonują swoistej rewolucji w myśleniu i działaniu,
odwodząc dorosłych od zadawnionych sporów poprzez ciągłe powtarzanie fraz „nie
pora na gniew”, „nie pora na złość” (podobnie jak w późniejszym Zaginionym księciu czy wcześniejszym Tajemniczym ogrodzie i tu pojawia się
postać biednego kalekiego chłopca, który staje się bohaterem królestwa).
Symbolem wielkiej zmiany są błękitne kwiaty, od których nazwę bierze cała
dolina; ten utrwalony w światowej literaturze od czasów romantyzmu motyw (za
sprawą Novalisa i jego Henryka z Ofterdigen [Heinrich von Ofterdingen, 1802])
symbolizuje piękno i poezję. Interpretacje utworu sugerują głęboką inspirację
naukami buddyzmu – pisarka, o czym wspomniałem w jej biografii, w latach
80-tych XIX wieku zaczęła zagłębiać się w tematykę mistyki chrześcijańskiej i
orientalnej, która przynosiła jej ogromne pocieszenie po śmierci najstarszego
syna, Lionela, w 1890 roku w Paryżu.
Pierwsze wydania The Land of the Blue Flower z 1909 roku
Źródła bibliograficzne różnie
umiejscawiają powstanie tego opowiadania; pojawia się w tym wypadku data 1904
(moim zdaniem mylna), zaś wydawca polskiego przekładu – wydawnictwo Algo –
wzmiankuje o pierwszej publikacji na przełomie lat 1908/1909. Udało mi się poniekąd
potwierdzić tę informację: znalazłem dwie edycje The Land of the Blue Flower z 1909 roku opublikowane przez nowojorskie
wydawnictwo Moffat, Yard and Company: róznią się one od siebie okładkami (w obu
wypadkach są one błękitne, jednak podczas gdy jedna jest całkowicie gładka,
druga okraszona została kwiatowym wzorem: dotyczy to również marginesów stron w
tym wydaniu). Na frontyspisie wydawca przedrukował jedyną ilustrację do baśni,
której autorem jest Sigismond de Ivanowski (jest to mały polski akcent, gdyż urodzony na Podkarpaciu w Kuryłówce [obecnie na Ukrainie] Zygmunt Iwanowski, zanim przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, był bliskim przyjacielem Ignacego Jana Paderewskiego).
Ilustracja do pierwszego wydania opowiadania z cytatem "There is no time for anger"
W edycji z 1916 to samo
wydawnictwo wydaje ilustrowaną wersję opowiadania, nie umieszcza jednak
niestety informacji, kto jest autorem grafik (jak udało mi się odszyfrować z podpisów, są one autorstwa Getrude A. Kay, sławnej ilustratorki książek młodzieżowych z przełomu XIX i XX wieku).
Okładka oraz ilustracje z wydania z 1916 roku; na trzeciej ilustracji widać wyraźną inspirację grafiki z wydania z 1909 roku
Jeśli chodzi o drugi tytuł, Słodkie lwiątko ukazało się w oryginale
(jako The Cozy Lion) w październiku
1907 roku: tytuł wchodzi w serię czterech opowiadań dla najmłodszych
zatytułowaną Queen Silver-Bell (tytuły
ukazywały się sukcesywnie w latach 1906–1908). Bohaterką pierwszej,
nieopublikowanej w Polsce baśni (która nadała tytuł całemu cyklowi) jest królowa
wróżek, Silver-Bell, która nie potrafiwszy zapanować nad swym gniewem dostaje
przydomek „Queen Crosspatch”; pozostałe trzy części cyklu mają więc podtytuł „As
Told By Queen Cosspatch”, co polska tłumaczka oddała jako „z serii opowiadań
wróżki Królowej Gburowatej Furii”. Opowiadanie jest krótką i mocno moralizującą
dykteryjką o rozbrykanym lwiątku, które wróżka postanawia nauczyć dobrych
manier.
Wydane po raz pierwszy w 1907
roku (nie zaś, jak podaje wydawca Algo, w 1906) dziełko wyszło spod prasy
nowojorskiego The Century Co. i, jako książeczka skierowana dla najmłodszych
czytelników, upiększone zostało licznymi ilustracjami Harrisona Cady’ego.
Wybrane ilustracje z pierwszego wydania The Cozy Lion z 1907 roku
Nie lada ciekawostką jest fakt,
iż Algo planowało wydać kolejne przekłady opowiadań Burnett: na rewersie Słodkiego lwiątka pojawia się zapowiedź opowiadań
Domek Obdrapanek (chodzi o wydaną w
1906 roku Racketty-Packetty House,
drugą część z cyklu Queen Silver-Bell)
oraz Edyta i włamywacz (to z kolei
jeszcze starsze opowiadanie Editha’s
Burglar: A Story for Children, wydane w formie książkowej po raz pierwszy w
1888 roku, później wielokrotnie wznawiane).
O, proszę - w jakich to szczegółach bibliograficznych obcej literatury można natrafić na ślad ludzi, których znamy z polskiej historii...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe są te ryciny zdobiące oryginalne wydania. Szkoda, że Algo nie zrealizowało zaplanowanych wydań.