piątek, 28 października 2016

Dziewczątko ze Słonecznego Potoku / Kate Douglas Wiggin

Tym razem będzie nie o samej powieści, ale o ilustracjach – i to w najpiękniejszym, najekskluzywniejszym polskim wydaniu powieści Kate Douglas Wiggin, Rebeka ze Słonecznego Potoku, która nakładem Wydawnictwa Polskiego R. Wegner z Poznania wyszło w roku 1929 w tłumaczeniu Wandy Piniówny pod tytułem Dziewczątko ze Słonecznego Potoku. Nie jest to najstarsze polskie tłumaczenie ani wydanie tej powieści, a już trzecie.


Niedawno udało mi się znaleźć to wydanie w jednym z warszawskich antykwariatów. Jest zachowane w stanie bardzo dobrym, jedynie płócienna okładka w kolorze błękitnym jest lekko naddarta. Z tego co udało mi się na ten temat dowiedzieć, pozycja ta wydana była w płóciennych okładkach różnego koloru (sam widziałem kiedyś wydanie w czerni).

 

Ksiązka zawiera osiem barwnych ilustraci, z których jedna umieszczona została na okładce. Na końcu znajduje się spis rycin. Niestety, nie została podana żadna informacja na temat pochodzenia ilustracji. Ich autorką jest Amerykanka Helen Mason Gross. Amerykańskie wydania zawierały również ryciny czarno-białe, których polski wydawca już nie przedrukował.



Nie dajcie się więc zwieść obrazkowi, na którym widnieje polski napis „Świeżo malowane” – jest to amerykańska ilustracja, na którą umiejętnie nałożono napis w języku polskim.


O ilustracjach Helen Mason Gross przeczytać można również w ciekawym artykule w języku angielskim.

4 komentarze:

  1. Piękne ilustracje - w doborze barw, w uchwyceniu szczegółów... oddano nawet blask ognia z kominka odbijający się na sukni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda jedynie, że wydawca nie przedrukował wszystkich ilustracji z wydania amerykańskiego, te czarno-białe również bardzo mi się podobają.

      Usuń
  2. I między innymi z to kocham antykwariaty! Za piękne, płócienne okładki, żółtawe strony i piękne ilustracje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, to wydanie jest bardzo ozdobne, zdecydowanie najbardziej ze wszystkich polskich "Rebek". Polecam Ci również samą powieść, jeśli jeszcze jej nie czytałaś - jako miłośniczka "Ani z Zielonego Wzgórza" na pewno odnajdziesz w niej wiele radości!

      Usuń