Bardzo ciekawe dzieje wydawnicze,
również w Polsce, towarzyszą debiutanckiej powieści Marthy (w Polsce występującej
również pod spolszczoną wersją Marta) Ostenso (1900–1963), Wild geese (1925), znanej i niegdyś bardzo popularnej pod tytułem Krzyk dzikich gęsi. Tytuł ten, obecnie
zapomniany i zaliczany raczej do międzywojennej literatury popularnej, w
momencie swego ukazania się porównywany był z dziełami twórców wybitnych –
Reymonta, d’Annunzia etc. Na bardzo pozytywną recepcję tej powieści w naszym
kraju mógł wpłynąć fakt, iż na język
polski dzieło to przełożył sławny poeta Leopold Staff, który spolszczył wiele
dzieł prawdziwych klasyków (a przekładał ze starogreckiego, łaciny, włoskiego,
francuskiego, niemieckiego), takich jak J.W. von Goethe, Jakub de Voragine,
Romain Rolland, Tomasz Mann czy Gabriel d’Annunzio.
Okładka wznowienia powieści z 1991 w łódzkim wydawnictwie 86 Press
Na początek jeszcze kilka słów o
samej autorce, której dzieje życia wydają się równie ciekawe jak krótkotrwała
sława, towarzysząca publikacji pierwszej powieści. Martha Ostenso urodziła się
w Norwegii w Haukeland (przedmieścia Bergen) w 1900, jednak już w wieku kilku
lat wraz ze swoją rodziną wyemigrowała do środkowej Kanady – prowincji Manitoba,
gdzie w późniejszym okresie rozpoczęła studia na uniwersytecie stanowym (nigdy
nie ukończone) oraz pracowała jako nauczycielka (przez pewien czas rodzina
mieszkała również w Poznawszy tam swojego przyszłego męża, nauczyciela Douglasa
Durkina, wkrótce opuściła kanadyjską prowincję, udając się do Nowego Jorku
(Durkin porzucił dla niej żonę i dzieci), gdzie Durkin pracował jako wykładowca
na uniwersytecie Columbia, Ostenso zaś rozwijała swój talent literacki. Para
wzięła ślub w 1944 roku, po śmierci pierwszej żony Durkina, przenosząc się
później do Hollywood. Autorka zmarła w 1963 w Seattle, a jej przedwczesna
śmierć miała być spowodowana nadużyciem alkoholu.
Martha Ostenso
Akcja powieści Krzyk dzikich gęsi
osadzona jest właśnie na kanadyjskiej zapadłej prowincji. Do małego miasteczna
rolniczego przybywa nowa nauczycielka z miasta, Linda Archer. Pod swój dach –
zgodnie z tradycją miasteczka – przyjmuje ją najbogatszy osadnik, pochodzący z
Islandii Kaleb (w oryginale Caleb) Gare, który dręcząc swoich sąsiadów zmusza
ich do sprzedaży ziemi, zostając w ten sposób okolicznym monopolistą i
zmusząjąc swoją żonę oraz liczne potomstwo (ma dwie córki oraz dwóch synów) do
niewolniczej pracy na roli. Mimo iż córki i synowie marzą o opuszczeniu
surowego domu, prowadzone przez stłamszoną matkę Amelię, Kaleb skutecznie
powstrzymuje ich przed tym, posługując się szantażem. Nowa nauczycielka, Linda,
zdaje się od początku swego pobuty u Gare’ów rozsadzać istniejący system,
przypominając matce o jej młodzieńczych porywach i ambicjach, zaś potomstwu
Kaleba pokazując inną drogę – zachęcając ich do niesubordynacji wobec
ojca-tyrana. Amelia ukrywa również tajemnicę, o której wie jedynie Kaleb –
miała ona nieślubnego syna przed małżeństwem z rolniczym potentatem, który
nagle pojawia się w wiosce, okazując się wrażliwym, przystojnym młodzieńcem,
który ze wzajemnością zakochuje się w nowej nauczycielce...
Powieść operuje wieloma znanymi z
literatury obyczajowej motywami – nieślubne dziecko, powrót po latach,
małżeństwo z rozsądku, dotyka również zagadnienia emancypacji kobiet. Postać
będąca osią wydarzeń – Kaleb Gare – nie wzbudza z pewnością sympatii
czytelnika, jednak wzbudza też swego rodzaju respekt jako człowiek wyznający
pewne zasady i postępujący ze straszliwą konsekwencją (co doprowadza
ostatecznie do załamania się jego wiary). Opis surowej, okrutnej przyrody i
ciężkiej pracy, jaka wiąże się z uprawą ziemi, z pewnością był dla ówczesnych
czytelników czymś nowym, zaskakującym, do tej pory nieznanym. Twierdzono, iż
Ostenso połączyła pisarską tradycję anglosaską ze skandynawską szkołą realizmu,
epatującą ponurością i mrokiem. Coś na pewno było na rzeczy, skoro w Polsce
recenzenci dostrzegli podobieństwa między powieścią Ostenso a Chłopami (1902–1908) Władysława Reymonta
(postać Kaleba Gare’a mogła nasunąć pewne skojarzenia z Maciejem Boryną, dla
którego tak samo ziemia była wartością najwyższą).
K. Czachowski, Przekłady Leopolda Staffa [w:] "Czas: dziennik poświęcony polityce krajowej i zagranicznej oraz wiadomościom literackim, rolniczym i przemysłowym" R.81, nr 84 (12 kwietnia 1928) - jedna z recenzji przekładu, w której powieść Ostenso porównana zostaje z dokonaniami pisarzy z wysokiej półki
Ostenso napisała później wiele
powieści, z których pewna część ukazała się również w Polsce, na fali
popularności debiutanckiej książki. Żadna nie odniosła jednak ponownie sukcesu Krzyku dzikich gęsi, a to za sprawą
dużego podobieństwa i wtórności kolejnych tworów wobec tej pierwszej,
niedoścignionej.
"Chwila: dziennik dla spraw politycznych, społecznych i kulturalnych", R.11, nr 3620 (22 kwietnia 1929)
Warto dodać, iż powieść została
trzykrotnie sfilmowana: poza ekranizacją amerykańską z 1927 roku (film niestety
nie przetrwał do naszych czasów) powstała w 1961 roku również austriacka (Der Ruf der Wildgänse), osadzająca akcję
jeszcze przed Wielką Wojną. Z kolei współczesny nam Po żniwach [After the Harvest
(2001)] to telewizyjny i wierny literze powieści film produkcji amerykańskiej,
w której rolę Kaleba Gare’a gra Sam Shepard (film kręcony był w prowincji
Alberta w Kanadzie).
Stopklatki z najnowszej ekranizacji powieści z 2001 roku
Reklama powieści [w:] L. Belmont, Markiza Pompadour miłośnica królewska: romans historyczny
W Polsce powieść ukazała się po
raz pierwszy w drugiej połowie lat 20-tych (1928?) nakładem Instytutu
Wydawniczego „Renaissance”, w którym ukazywały się również inne przekłady
Staffa. Wznowiono tytuł jeszcze w latach 30-tych, prawdopodobnie w okolicach
1936 roku.
A. Mikułowski, Lektura wakacyjna [w:] "Prosto z Mostu: tygodnik literacko-artystyczny", R.2, nr 31 (26 lipca 1936)
Po wojnie, w 1948, pozycję
wznowił J. Kubicki; nieprawdą więc jest, jak reklamowało swoje wznowienie
łódzkie Wydawnictwo 86 Press w 1991 (w serii „Verte”), jakoby było to pierwsze
wydanie powojenne (wydawnictwo to wznowiło również inny tytuł Ostenso, Korzeń Mandragory).
J. Kisielewski, Ludzie morza (Na marginesie książek) [w:] "Kurjer Poznański", R.30, nr 305 (7 lipca 1935) - wyd. główne
Tytuł powieści, w oryginale mniej
rozpoetyzowany niż w polskim przekładzie, nawiązuje do zjawiska przyrodniczego:
dzikie gęsi jesienią donośnym krzykiem nawołują się nawzajem do odlotu. Bohaterowie
powieści Ostenso, rodzina Gare’ów, próbują żyć jak najdłużej zgodnie z oczekiwaniami
ojca rodziny, jednak prędzej czy później musi w ich rodzinie nastąpić rozłam; muszą
oni zacząć żyć w zgodzie z samymi sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz